piątek, 19 lutego 2010

Masala tea..

Od paru dni w biurze serwują herbatkę z masalą ... W końcu stwierdziłam że ryzykuję. Najpierw dostałam okropnej czkawki... a o pozostałe efekty nie pytajcie ;) ogólnie rzecz biorąc czułam się dość niestabilnie. Aczkolwiek smak very interesting i oczywiście spicy. Poza tym tajemniczym proszkiem, dolewa się do takiej herbaty duuuużo mleka i jeszcze więcej cukru. Niestety... sweet nie zabija spicy :(

1 komentarz: