niedziela, 4 grudnia 2011

Sen nie przychodzi

więc postanowiłam zrobić krótki przegląd wydarzeń od maja. Rachunek zysków i strat zrobię za niecały miesiąc, teraz fakty:
1. W maju oficjalnie człowiek rozdzielił co Bóg złączył. Nowocześnie status brzmi ponoć "singiel z odzysku".
2. W lipcu kolejną bliską mi osobę pożarł nowotwór.
3. W sierpniu spędziliśmy z Kulką bardzo przyjemne wakacje nad morzem.
4. We wrześniu wyprowadzka. Nowy tymczasowy dom z Babcią... czy wszyscy przeżyjemy najbliższych 9 miesięcy ... pozostaje być dobrej myśli. Całe szczęście nie jest to ciąża i po wyznaczonym okresie nie zastanie nas chaos, płacz i pieluszki... :)
5. W październiku i listopadzie wskazuję palcem moje nowe miejsce na ziemi, zaczynam formować bryłę przyszłego domowego ogniska i składam podpisy, wchodząc w nierozerwalny, 30letni związek z bankiem.
6. W grudniu... będziecie już na bieżąco :)

Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz