poniedziałek, 11 stycznia 2010

A master piece of DNA

Jadąc zaśnieżoną ulicą mijam kolesia, który odśnieża chodnik przed swoim domem, zrzucając rozkosznie śnieg z łopaty na ulicę, prosto pod koła samochodu.
Rzucam pod nosem: "Po prostu GENIUSZ.."
Na co słyszę pytanie z tylnego siedzenia "KTO?".
Odpowiadam: "Pan, który rzuca śnieg na ulicę".
Dostaję kolejne pytanie na twarz: "A jak wygląda geniusz..?"
.... Ktoś wie?

2 komentarze:

  1. Odpowiedź jest prosta wujek Michał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Skarbie, będę tutaj zaglądać :-) Super sprawa, że masz bloga. Dziś jestem spóźniona już w jedno miejsce hehe, ale na spokojnie sobie przejrzę blog i cosik napiszę :*

    Justyna M.

    OdpowiedzUsuń