Jednak spróbuję dodać co nieco z tego poranka tutaj. Jest szaro, buro i ponuro.
a
"Rankiem, przy obudzeniu
Na szybie okna rozpłaszczone noski,
Ach, to wy, dzień dobry, moje troski!"
Czasem wydaje mi się, że wystarczy, że w nie mocniej dmuchnę i się rozwieją. Dziś jednak nosy za mocno przykleiły... a może przymarzły już.
Mimo tego Moja Kulka, obudzona o 6.00 otwiera oczy i pyta "Czy dziś już mogę otworzyć czekoladki? Zaczął się ten adwent? ".
Tak, i to jest jego troska. Oby jak najdłużej taką pozostała :)
:* z mglistego zamku... niech troski przemarzają i idą precz!
OdpowiedzUsuńCześć. Trafiłem tutaj wklepując w wyszukiwarkę tekst piosenki mojego ukochanego zespołu (Stuck In A Moment). Zostałem na dłużej, przeczytałem kilka zdań i postanowiłem zostawić po sobie jakiś ślad. Ściskam mocno i pozdrawiam, niech to będzie ciepła zima :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że wróciłaś. bardzo Ci kibicuję, czekam na wpisy i dołączam się do życzeń przedwpisywacza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło że zaglądacie.
OdpowiedzUsuń