Tak oto pożegnaliśmy rok 2009 - wcale nie zasłużył na taką imprezę. Ale ja przyjmuję, że odbyła się na poczet znacznie lepszego roku 2010 - i tego będę się trzymać. Przy okazji życzę wszystkim szczęśliwości w nowym roku.
Chyba zostawiłem przedłużacz - w mieszkaniu albo w taksówce - raczej w mieszkaniu ;). I płytę z mp3 w laptopie. Nic ważnego czy pilnego, ale jakby się znalazły to fajnie.
Wydaje mi się czy na zdjęciu z bratem (trzecie od dołu) ktoś siedzie w szafie? dziwne...
Hehe, fajne foty, widać, że dobrze się bawiliście :-) Pozdrawiam ciepło. P.S. fajny tutuł bloga, a jakby przestawić tytuł, to by wyszło : światofcy ;-) Też fajnie :D
Chyba zostawiłem przedłużacz - w mieszkaniu albo w taksówce - raczej w mieszkaniu ;). I płytę z mp3 w laptopie. Nic ważnego czy pilnego, ale jakby się znalazły to fajnie.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się czy na zdjęciu z bratem (trzecie od dołu) ktoś siedzie w szafie? dziwne...
Tak to faktycznie wygląda :) Ale jedyną osobą, która miała ochotę wejść do tej szafy był Konrad. Co do akcesoriów - to zrobię rewizję i dam znać
OdpowiedzUsuńJa już rewizję zrobiłem i rzeczywiście został jakiś przedłużacz i płyta :)dam Agacie to Ci przekaże
OdpowiedzUsuńHehe, fajne foty, widać, że dobrze się bawiliście :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
P.S. fajny tutuł bloga, a jakby przestawić tytuł, to by wyszło : światofcy ;-) Też fajnie :D
Justyna M. :*